Zastanawialiśmy się, którą plażę umieścić w naszym subiektywnym rankingu na podium – Praveli czy Matalę. Jak widać, miejsce tuż za podium przypadło Matali, chociaż nadal nie jesteśmy tego w stu procentach pewni. Z jednej strony, plażę otacza góra z wydrążonymi jaskiniami (koszt zwiedzenia tych jaskiń to 4 euro), w których podobno umieszczano zmarłych.
Mój szanowny małżonek nie byłby sobą gdyby ich nie zobaczył. Poszedł i stwierdził, że można sobie tą atrakcję darować. Tak naprawdę wystarczy popłynąć do jaskini, która znajduje się tuż nad poziomem morza i zobaczymy to samo. „Wystarczy”. Ja się nie odważyłam bo mój styl pływania określa się jako „po warszawsku, czyli dupą po piasku”. Takie życie.
Co do piasku, to występuje tam drobny żwirek. A co do wody: była chłodna, ale biorąc pod uwagę tą gorączkę na plaży to śmiało można powiedzieć, że było to zbawienne.